MAMY IMIĘ!
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Patron
- Pabijan_R
- Odsłony: 2547
„Realizujemy się najpełniej,
jeśli potrafimy żyć dla innych”
Od wtorku 1 czerwca 2010 roku nie ma już bezimiennej szkoły w gminie Gnojnik. Zespół Szkolno – Przedszkolny Publiczna Szkoła Podstawowa w Lewniowej może od tej pory oficjalnie tytułować się imieniem księdza Jana Twardowskiego!
Kilkuletnie, wszechstronne przygotowania do tego niezwykłego wydarzenia zwieńczyła uroczystość rozpoczęta mszą świętą w kościele parafialnym. Mszę św.pod przewodnictwem księdza biskupa ordynariusza Wiktora Skworca koncelebrowali dziekan dekanatu czchowskiego ks. Stanisław Kądziołka oraz ks. Proboszcz Henryk Franczyk, a o godną oprawę liturgii, podkreślającą doniosłość chwili zadbała lewniowska schola.
W czasie nabożeństwa ksiądz biskup pogratulował społeczności szkolnej wyboru Patrona, który dla wszystkich może być wzorem życia ewangelicznego, przykładem wrażliwości ma drugiego człowieka, na dziecko i na Pana Boga. Jego Ekscelencja skierował także wiele ciepłych słów do dzieci pamiętając o ich święcie, ale także zadał zadanie domowe: „Chciałbym, abyście czytali książki a wśród nich dwie – Ewangelie zawarte w Piśmie świętym i poezje księdza Jana Twardowskiego (…) a na zawsze pozostaniecie dziećmi pełnymi miłości do Boga i drugiego człowieka”.
Po uroczystej mszy św., w czasie której został poświęcony sztandar, wszyscy uczestnicy przeszli do szkoły, gdzie odbyła się dalsza część ceremonii. Tutaj odsłonięcia popiersia patrona dokonali: Małopolski Kurator Oświaty Aleksander Palczewski, wójt gminy Gnojnik Wojciech Rzepa, przedstawicielka rodziców Agnieszka Konstanty i dyrektor szkoły Zbigniew Stanuszek. Ksiądz biskup Wiktor Skworc poświęcił kącik Patrona, w którego centralnym punkcie widnieją słowa J.Twardowskiego: „Realizujemy się najpełniej, jeśli potrafimy żyć dla innych”. Tutaj także, niejako „wywołany” do zabrania głosu przez księdza biskupa, starosta powiatu brzeskiego Ryszard Ożóg wyraził radość, iż może uczestniczyć w pięknych uroczystościach nadawania szkołom imion autentycznych, nie narzucanych przez nikogo z góry, autorytetów. Na pożegnanie Jego Ekscelencja zostawiła szkole pamiątkowe dary, słodycze i przesłanie dla uczniów: „…wygrywajcie każdą bitwę z grzechem (nie z kolegami) i uczcie się na medal”.
Po czym wszyscy przeszli na salę gimnastyczną, aby wziąć udział w dalszej części tego niecodziennego święta. Nie zabrakło w tej części wystąpień szanownych gości. Głos zabrał kurator oświaty w Krakowie Aleksander Palczewski, który podkreślił trafność wyboru Patrona jako wzoru wychowawczego. Życzył, aby cenne przemyślenia i wskazówki zawarte w jego poezji stały się inspiracją w przekazywaniu młodemu pokoleniu zasad godnego wychowania. Z kolei gospodarz gminy, wójt Wojciech Rzepa wyraził radość, że w dwudziestolecie istnienia samorządności lokalnej został zrealizowany plan nadania imion wszystkim szkołom na swoim terenie. Podziękował tym, którzy trudzili się nad dotychczasowymi osiągnięciami Lewniowej i życzył realizacji nowych wyzwań, a przede wszystkim wspólnego dobrego wychowania naszych pociech. Natomiast przewodnicząca Rady Rodziców Anna Ząbkowska złożyła na ręce dyrektora szkoły kwiaty wraz z podziękowaniami i życzeniami oraz zaprosiła przybyłych gości na okolicznościowy poczęstunek.
Mamy, jak to nasze troskliwe mamy, zawsze pamiętają o czymś dla ciała! Zanim jednak mogliśmy usiąść do posiłku, czekała nas jeszcze uczta duchowa w postaci części artystycznej przygotowanej przez uczniów pod kierunkiem pań Marty Mikołajek i Teresy Nowak. Najpierw wysłuchaliśmy treści wzruszającego, pisanego sercem listu uczennicy klasy VI, Natalii do księdza Jana, a potem przenieśliśmy się wyobraźnią na spotkanie z „tym, który przez swoje wiersze uczył ludzi kochać”. W rolę poety w sutannie wcielił się Konrad z klasy IV, który odpowiadał na pytania dzieci dotyczące życia i twórczości księdza. Rozmowy były przeplatane anegdotami, wierszami, piosenkami, a nawet tańcem biedronek w wykonaniu grupy sześciolatków. Padające ze sceny słowa, odpowiednio dobrana muzyka i wesoła, kolorowa scenografia zapewniły pogodną atmosferę i wywołały uśmiechy na twarzach publiczności. A i sam ksiądz Twardowski, jako człowiek z poczuciem humoru i niezwykłą łagodnością ducha też byłby pewnie zadowolony z, teraz już swoich, podopiecznych. Ze swojej strony zaś uczniowie nasi udowodnili, że znają i lubią swojego „ducha opiekuńczego”, który inspiruje ich do różnorakich działań, w tym twórczości literackiej, plastycznej, artystycznej. Owoce ich pracy zostały umieszczone na okolicznościowej wystawce. Eksponatów do niej ze swoich kolekcjonerskich zbiorów użyczył mieszkaniec Lewniowej, pan Andrzej Gawlik, dzięki czemu prace dzieci znalazły się w symbolicznie wyobrażalnym pokoju księdza Jana.
O tym, jak ważną i doniosłą chwilą było dla nas dzisiejsze święto, o tym jak mocno jesteśmy związani z postacią patrona i żyjemy nią na co dzień niech świadczy anegdota (ksiądz Twardowski bardzo je lubił!) opowiedziana przez panią uczącą w jednej z klas młodszych. Całkiem niedawno na zajęciach pani zadała pytanie uczniom: - Dzieci, jak nazywa się prezydent Polski? – Jan Twardowski! – odpowiedział niewiele myśląc jeden z uczniów.
Po powitaniu zgromadzonych gości, wśród których znaleźli się m.in. przedstawiciele władz oświatowych, samorządowych i administracji, duchowieństwa, dyrektorzy szkół, przedszkoli i instytucji kulturalno – oświatowych z terenu gminy, rodzice, nauczyciele, pracownicy i emerytowani dyrektorzy lewniowskiej podstawówki zostały odczytane listy gratulacyjne od osób, które nie mogły przybyć dziś do nas tj. Matki przełożonej Sióstr Wizytek z Warszawy oraz edytorki, znawczyni twórczości księdza Jana Aleksandry Iwanowskiej.
Następnie wiceprzewodniczący Rady Gminy Gnojnik Jan Klimas odczytał uchwałę Rady z 30 marca 2010 roku w sprawie nadania imienia ks. Jana Twardowskiego Publicznej Szkole Podstawowej w Lewniowej teraz już rodzice mogli przekazać sztandar szkoły dyrektorowi, który z kolei wręczył go dzieciom. Po czym poczet sztandarowy zaprezentował sztandar zgromadzonej publiczności. A jest on doprawdy piękny i wymowny w swej symbolice. Na biało – czerwonym rewersie znajduje się godło państwowe i napis, myśl naszego patrona: „Mądrość to dążenie do pełni”. Rozpostarte skrzydła białego orła symbolizują dążenie do najwyższego lotu, gotowość do pokonywania przeszkód i trudności, natomiast ciemnoczerwony kolor awersu – serce otwarte na drugiego człowieka. Na awersie centralną część stanowi portret księdza Twardowskiego misternie wyhaftowany przez panie Danutę Kotarbę i Lucynę Płachtę z Cichawki. Po prezentacji sztandaru nastąpiło ślubowanie uczniów, którzy z przejęciem przyrzekali m.in. „…kształcić w sobie cechy, które posiada nasz Patron, a w szczególności umiłowanie przyrody i drugiego człowieka”. Dzieci odśpiewały także hymn szkoły ze słowami autorstwa Teresy Czesak, nauczycielki Publicznego Gimnazjum w Uszwi i melodią skomponowaną przez Jerzego Migacza, nauczyciela muzyki, katechetę z Gnojnika. Odtąd, w każdej ważnej dla społeczności chwili, będą nam towarzyszyły słowa: „(…) Księże Janie Twardowski ucz nas miłości do świata, bądź dobrym duchem tej szkoły na bliskie i dalsze lata(…)”.
Na zakończenie części oficjalnej głos zabrał dyrektor szkoły Zbigniew Stanuszek. W swoim wystąpieniu przypomniał krótko historię szkoły oraz przedstawił jej obecne dokonania. Podkreślił doniosłość dzisiejszego wydarzenia i okoliczności jakie do niego prowadziły. Złożył serdecznie podziękowania wszystkim gościom za obecność, a także wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wspierali pracę szkoły i przyczynili się do zorganizowania i przebiegu tej historycznej chwili. Uhonorował również pamiątkowymi statuetkami autorkę tekstu hymnu szkoły – Teresę Czesak, kompozytora Jerzego Migacza, Jolantę Gagatek z Lewniowej, która namalowała przepiękny portret księdza poety oraz naszego wiernego sponsora Andrzeja Zelka, właściciela firmy Auto – Zelek. Nie zapomniał także o dzieciach obchodzących swoje święto w dniu urodzin Patrona, wręczając im wraz z życzeniami słodki upominek. Szczególnie zaś podziękowania i kwiaty złożył na ręce najstarszej mieszkanki Lewniowej, 104 – letniej pani Chochlińskiej, której zdrowie pozwalało uczestniczyć w dzisiejszym święcie.