Kopalnia Soli "Wieliczka" w Wieliczce

Kopalnia Soli "Wieliczka" w Wieliczce,
Trasa turystyczna, magiczna opowieść o człowieku i naturze

     19 listopada 2019....godzina 8.00. Zebrani obok szkoły uczniowie klas 4-6 wyruszają naprzeciw przygodzie.
A gdzie tym razem? ....         
Kopalnia Soli „Wieliczka” była niegdyś potężnym zakładem wydobywczym, obecnie stanowi jedną z większych atrakcji w naszym kraju i jest jednocześnie najliczniej odwiedzaną kopalnią świata. Dzięki wyjątkowej wartości przyrodniczej, historycznej i kulturowej została wpisana na pierwszą Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO
w 1978 roku, jako jeden z dwunastu obiektów.
     Zwiedzanie Trasy turystycznej odbywa się zawsze pod opieką przewodnika i w grupie maksymalnie do 40 osób Jej początek zaczyna się w szybie Daniłowicza. To tutaj poznaliśmy  swojego przewodnika, miłego , starszego pana, który z anielską cierpliwością podczas naszej 3 godzinnej wędrówki opowiadał nam o historii i tajemnicach kopalni, o rządzących nią siłach przyrody i etosie ciężkiej pracy wielu pokoleń górników. W kopalni jest chłodno – temperatura waha się między 14° a 16° C, dlatego podczas zwiedzania  nie pozbyliśmy się naszych kurtek.
    Pierwszy poziom Kopalni położony jest na głębokości 64 m, więc już na początku przeszliśmy 380 schodów. Kolejne poziomy prowadziły coraz niżej, aż do głębokości 135 m. Do pokonania ( łącznie 3 poziomy) na całej trasie mieliśmy  blisko 800 schodów.
    Schodząc coraz niżej, odwiedzaliśmy niezwykłe miejsca, piękne solne komory, podziemne solankowe jeziora, widzieliśmy majestatyczne konstrukcje ciesielskie , wspaniałe maszyny i narzędzia górnicze. W połowie szlaku poznaliśmy legendę księżnej Kingi, która przyniosła bogactwo soli na polską ziemię,  ujrzeliśmy dedykowaną jej cudowną kaplicę i zdobiące ją jedyne w swoim rodzaju solne dzieła sztuki.
    Zapamiętaliśmy ,że do tej pory uroki Trasy turystycznej, głównego szlaku Kopalni Soli „Wieliczka”, podziwiało już 45 milionów spragnionych przygody turystów z całego świata.
    Po krótkim odpoczynku udaliśmy się jeszcze do Muzeum Żup Krakowskich . Tutaj na własne oczy zobaczyliśmy oprawiony w srebro róg tura z 1534 roku - Róg Bractwa Kopaczy, dawne urządzenia i stary sprzęt górniczy, mogliśmy posmakować soli bezpośrednio ze ścian kopalni. W kilku mijanych miejscach Kopalni mieliśmy możliwość zakupu pamiątek. Ten 1,5 kilometrowy odcinek wieńczył wyjazd windą na powierzchnię. Po 3 godzinach przebywania pod ziemią nie kryliśmy zadowolenia z tego powodu. Na powierzchni powitało nas słońce i lekki wiatr. Wszystko odbyło sie zgodnie z planem, a czasu wystarczyło jeszcze na małe co nieco w" Macku ".
    Było to niezapomniane spotkanie z historią.              

                                              opr. Aldona Bach