Wycieczka do Ojcowskiego Parku Narodowego 9.06.2011 r.

Ojcowski Park Narodowy jest najmniejszym parkiem tego typu w Polsce ale wyróżnia się dużym urozmaiceniem rzeźby terenu oraz mikroklimatem, co wpływa na niezwykłe bogactwo i różnorodność flory oraz fauny na tym obszarze. Na terenie Parku znajdują się również liczne zabytki architektury,        z których renesansowy zamek w Pieskowej Skale i pozostałości gotyckiego zamku w Ojcowie były ogniwami średniowiecznego systemu obronnego, zwane dziś „orlimi gniazdami”. W parku znajduje się 630 jaskiń, w tym należące do najdłuższych: Łokietka, Ciemna i Zbójecka. Stanowiska archeologiczne w tutejszych jaskiniach odkrywają najstarsze ślady bytności człowieka na tym terenie pochodzące sprzed około 120 tysięcy lat. Wytyczyliśmy więc w tym roku trasę wycieczki dla uczniów klas IV – VI do tego niezwykłego miejsca, aby zobaczyć chociaż część bogactw naturalnych i architektonicznych Jury Krakowsko – Częstochowskiej.

Zwiedzanie pod kierunkiem przewodnika rozpoczęliśmy od zamku w Pieskowej Skale. Tu podziwialiśmy renesansowe krużganki, zamkowy ogród a także ułożoną chronologicznie w poszczególnych salach wystawę sztuki od średniowiecza  po wiek XX. Poznaliśmy też historię zamku i jego właścicieli. Potem pomaszerowaliśmy pod jeden z najciekawszych obiektów geologicznych – Maczugę Herkulesa, którą każdy mógł nawet dotknąć. Z kolei autokar zawiózł nas do Ojcowa, gdzie zwróciliśmy uwagę na ruiny zamku i skąd wyruszyliśmy łagodnym podejściem do Jaskini Łokietka. Po drodze obserwowaliśmy bogatą florę Parku oraz ukształtowanie terenu.

Sama jaskinia wywarła na wszystkich duże wrażenie a zwłaszcza jej rozmiary, ciekawe nacieki skalne uformowane w różne kształty, stała wynosząca 8 stopni Celsjusza temperatura a także legendy związane z tym miejscem.

Następnie inną już trasą zeszliśmy do tzw. Bramy Krakowsko – Częstochowskiej, gdzie większość wycieczkowiczów zaopatrzyła się w okruchy krzemienia, który w okresie neolitu był tutaj obficie eksploatowany i obrabiany. Po krótkim odpoczynku przy źródełku wróciliśmy na parking, gdzie pożegnaliśmy się z przewodnikiem, który przez całą trasę ciekawie i wyczerpująco udzielał nam wielu informacji.

Wypoczęci i pełni wrażeń wróciliśmy wieczorem do domu.